„Pawełki” 2015

glowne

Na Jasnej Górze zakończyły się „Pawełki”, czyli nowenna do św. Pawła Pustelnika , patriarchy zakonu paulinów. Uroczystej Eucharystii na zakończenie tegorocznych obchodów, odprawionej w niedzielę, 18 stycznia o godz. 11.00 w bazylice przewodniczył abp senior Stanisław Nowak. Mszę św. licznie koncelebrowali ojcowie paulini na czele z wikariuszem generalnym o. Michałem Lukoszkiem, przeorem Jasnej Góry o. Marianem Waligórą i byłym generałem Zakonu o. Izydorem Matuszewskim.
– Mamy prawo wierzyć, że nad Częstochową, nad Polską, bo Częstochowa jest duchową stolica Polski, nad tym klasztorem, nad pielgrzymami, nad pątnikami unosi się również św. Paweł Pierwszy Pustelnik. Niech się unosi, jest znakiem na dzisiejsze czasy i w ogóle na wszystkie czasy – mówił w homilii abp senior Stanisław Nowak. Podkreślał również, że Polska cały czas potrzebuje jego wstawiennictwa ze względu na trudne okoliczności życia.

– Św. Paweł to światłość, to człowiek, który był naprawdę ogarnięty Bogiem, światłem, znakiem, przekazem dla nas. Jak przekazywał św. Paweł? – Nie słowem, ani jedno zdanie nie przeszło do historii z jego ust, on milczał przed Bogiem, nie czynami apostolskimi, bo się zaszył na pustyni, nawet nie działaniem miłosiernym, społecznym, bo był sam. Życiem, świecił życiem, sobą, po prostu on był – zaznaczał abp senior Stanisław Nowak.

Przeor Jasnej Góry o. Marian Waligóra podkreślał, że św. Paweł jest ważny nie tylko dla paulinów, jako jego duchowych synów, ale również dla każdego z nas.
– Pustynia pawłowa to nie tylko wołanie do paulinów, którzy w swojej duchowości ze szczególnym pietyzmem czczą św. Pawła, ale to wezwanie jest do nas wszystkich, którzy na drogach naszego życia potrzebujemy zatrzymania, potrzebujemy chwili, w której Bóg może do nas mówić. Św. Paweł, pokazuje że pustynia jest dla nas wymagająca i jest również obrazem dla naszego życia duchowego, w którym potrzeba duchowego zmagania aby odkryć bliskość Boga. Pustynia to nie jest ucieczka od Boga, ale ucieczka do Boga – mówił przeor Jasnej Góry.

Niebezpieczeństwo dla współczesnego człowieka jest również w najnowszych środkach technicznych i medialnych – Powtarza często tym , którzy zgłaszają się do mnie o pomoc duchową: „Spróbuj w ciągu dnia znaleźć chociaż godzinę na to, aby zostawić telewizję, internet czy telefon. Zostawić i odejść”. Często widzę obraz człowieka idącego drogą, który patrzy nie na drogę, ale w telefon, smartphone, ciągle czegoś szuka. To pokazuje jak bardzo jesteśmy zniewoleni medialnymi akcesoriami, to powoduje że zapominamy o tym, aby zatrzymać się i przyjrzeć się swojemu wnętrzu, przez otaczanie się tymi technicznymi rzeczami nie dajemy sobie przestrzeni aby to sam Bóg mógł do nas mówić – mówił o. Marian Waligóra.

Święty Paweł jest czczony przede wszystkim przez matki oczekujące potomstwa i matki małych dzieci. Nabożeństwo kończące „Pawełki” połączone było z błogosławieństwem dzieci, którego udzielił bp. Antoni Długosz. W słowie do dzieci zaznaczył, że w naszym życiu towarzyszy nam oczekiwanie. Najważniejsze oczywiście ze wszystkich oczekiwań jest czekanie na Narodzenie Pana Jezusa i na to że On przychodzi w rodzinie i w nas.

Bp Antoni Długosz wyraził radość z obecności dzieci i całych rodzin. Podkreślał, że to dzieci są najcenniejszym darem swoich rodziców. – Budujecie Kościół. Poprzez sakrament małżeństwa zapraszacie do Niego Pana Jezusa. Kościół ten budujecie i w nim jesteście kapłanami tego Kościoła, katechetami swoich dzieci i pierwszymi świadkami wiary. Niech dzieci doświadczają od was miłości. Gratuluje wam dzieci. Zawsze stawajcie w obronie poczętego życia. Dziecko to skarb a nie zagrożenie dla narodu – mówił do obecnych w jasnogórskiej bazylice rodziców biskup Antoni Długosz.