Po „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza sięgają w tym roku znani i mniej (jeszcze) znani. Sięgają, bo 200. rocznica ich wydania w 1822 roku stała się aż nadto wyraźnym zaproszeniem do odczytania na nowo jednej z najpiękniejszych kart polskiej kultury. Po ten tekst sięgnęła też Anna Wilk, przenosząc „Ballady i romanse” w świat teatru, w rzeczywistość, którą ukochała i która jej tę miłość oddaje. Teatr Nowy poza rzeczonymi „Balladami…” przygotowuje we wrześniu jeszcze jedną premierę. Szczegóły zdradza w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską – jak zawsze pełna energii Ania Wilk: