Czy teraz jest dobry moment na zakup nowego samochodu?

Ostatnie lata – pandemia, kryzys energetyczny, drożejące kredyty – nie były łatwe niemal dla nikogo. Dotkliwie odczuł to rynek samochodów zarówno nowych jak i używanych. Problemy z półprzewodnikami, łańcuchami dostaw, czy nawet z przekraczaniem granic, wywindowały ceny tak nowych jak i używanych samochodów do astronomicznych kwot. Czy teraz jest dobry moment na zakup nowego samochodu, czy lepiej jeszcze z tym poczekać?

Samochód to kiepska lokata kapitału – czy to wciąż prawda?

Okazuje się, że po części tak. Z reguły samochody tracą na wartości wraz z upływem lat od ich wyjazdu z fabryki. Najszybciej widoczne jest to na przykładzie aut nowych, zakłada się, a w zasadzie zakładało się do niedawna, że największy spadek wartości pojazdu ma miejsce w pierwszych dwóch latach od opuszczenia salonu.

Na rynku aut używanych, zakładano, że samochód traci co roku średnio około 10% swojej pierwotnej wartości.

Kryzys wywołany w 2020 globalną pandemią sprawił, że sytuacja w branży motoryzacyjnej zmieniła się o 180 stopni. Dziś auta używane nie tylko nie tracą na wartości, ale…zyskują z każdym miesiącem.

Pamiętaj jednak, że dynamiczna i nietypowa sytuacja na rynku samochodów używanych to raj dla wszelkiego rodzaju oszustów. Dlatego bądź ostrożny kupując dzisiaj samochód używany i koniecznie sprawdź dokładnie jego historię! Możesz zrobić to na przykład tutaj: carvertical.com/pl

Kryzys półprzewodników, a ceny aut

Przyczyn wzrostu cen aut używanych jest kilka. W pierwszej kolejności jest nim zastój na rynku aut używanych. Pandemia mocno ograniczyła import aut zza zachodniej granicy, gdzie kierowcy, w obawie o przyszłość, przestali masowo wymieniać auta na nowe, co uszczupliło strumyk aut używanych płynący do naszego kraju.

Kolejnym powodem jest również brak półprzewodników, który skutkował zaprzestaniem lub spowolnieniem produkcji aut nowych – ci, którzy chcieli wymienić auto na nowe, nie mogli tego zrobić z racji tego, że nowych aut po prostu brakowało na rynku.

Tym samym zaczęło dochodzić do sytuacji rodem z PRL, gdy ci, którzy odbierali samochody, mogli po wyjechaniu z salonu, sprzedać je za więcej niż to ile za nie zapłacili.

Sytuacja ta sprawiła, że ci, którzy potrzebują samochodu tu i teraz gotowi są zapłacić za nie więcej, a gdy tylko pojawia się „okazja w normalnych pieniądzach” znika ona w mgnieniu oka.

Inflacja sprzyja wzrostowi cen samochodów

Kryzys półprzewodnikowy zdaje się pomału odchodzić jednak do historii. Pomału fabryki samochodów wracają do swoich pełnych mocy przerobowych, na horyzoncie pojawia się jednak kolejny czynnik wzrostu cen – inflacja.

Sprawia ona, że ceny wszystkich dóbr idą do góry w zastraszającym tempie. Już dziś samochody nowe są droższe o niemal 40%, od tego ile kosztowały w szczycie pandemii (gdy nikt nie chciał ich kupować).

Nic nie wskazuje na to, aby problem inflacji miał zniknąć w najbliższym czasie – oznacza to nie mniej, ni więcej, że wzrost cen samochodów zarówno nowych jak i używanych będzie rzeczą pewną w najbliższym czasie.

Czy kupno samochodu teraz to dobry pomysł?

Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie samodzielnie. Niemniej jednak całą sytuację na rynku motoryzacyjnym prawdopodobnie można podsumować w tylko jeden sposób: tanio już było, teraz będzie tylko drożej.