Memento mori i Marana Tha. W oczekiwaniu spotkanie z Jezusem rozmowa o sztuce umierania.

Memento mori – zapominamy, bo pamiętać nie chcemy, że śmierć przytrafi się każdemu. Każdemu, czyli nie tylko komuś obok, ale mnie w najbardziej osobisty i ostateczny z możliwych sposobów. Sztukę umierania, przygotowywania się do chwili przejścia z życia do życia, odsuwamy na bok, na jutro, na kiedyś. Mówimy pocieszając się wzajem: nie martw się, będzie

Czytaj dalej