80. rocznica wołyńskiej „krwawej niedzieli”

We wtorek mija 80. rocznica tzw. „krwawej niedzieli” – apogeum rzezi wołyńskiej. Tego dnia obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa. To właśnie 80 lat temu, w niedzielę 11 lipca 1943 roku ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w niemal stu miejscowościach.

O jednej z największych tragedii narodu polskiego w XX wieku mówi historyk Sławomir Maślikowski:

Historyk zwrócił również uwagę, że strona ukraińska zdaje się mieć odmienne zdanie na temat aktu ludobójstwa, które pochłonęło od 80 do 120 tys. ofiar, w tym kobiet i dzieci:

Maślikowski zwrócił uwagę, że rzeź wołyńska niewątpliwie posiada rangę ludobójstwa:

Jak wspomniał Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, za pośrednictwem Twittera – Polacy zasługują na prawdę o Wołyniu, niezależnie od sytuacji politycznej:

Mroczne działanie zła zatruło serca, a oręż doprowadził do rozlewu niewinnej krwi” – tak o Rzezi Wołyńskiej, w której z rąk UPA zginęło około 100 tys. Polaków, w większej części kobiet i dzieci, pisał Jan Paweł II. Ta zbrodnia realizowana z mocy wcześniej zaplanowanej i przemyślanej decyzji dowództwa UPA, spełniała wszelkie cechy ludobójstwa. Pomordowanym należy się pamięć i miejsce godnego spoczynku! Wszystkim zaś – prawda.

Rzeź Wołyńska przez lata skutecznie kładła cień na próby pojednania polsko-ukraińskiego, do którego ostatecznie udało się doprowadzić wraz z początkiem rosyjskiej inwazji. Należy jednak zaznaczyć, że nadal nierozwiązana sprawa ludobójstwa jest cynicznie wykorzystywana przez siły rosyjskie, celem poróżnienia dwóch narodów, współdziałających na rzecz pokonania Putina.

LN

Fot.: PAP