Gala lodowa wróciła do Częstochowy

Po siedmiu latach przerwy w Częstochowie ponownie odbyła się gala lodowa. Na lodowisku przy ul. Boya-Żeleńskiego ścigało się dziewięciu zawodników. Poza zawodami odbyły się także biegi pokazowe młodych adeptów czarnego sportu.

Kluby w obawie o kontuzje zawodników obecnie nie pozwalają im startować w zawodach, takich jak te wczorajsze. Dlatego w znacznej większości na torze przygotowanym w Częstochowie rywalizowali zawodnicy, którzy zakończyli już swoje kariery i jeżdżą amatorsko.

Wśród nich znalazł się Mateusz Kowalczyk, który jest wychowankiem Włókniarza, a podczas piątkowej gali zajął drugie miejsce. Zwraca uwagę na to, że przewagę sprzętową mieli Niemcy, którzy korzystali z innych opon:

 

Sebastian Ułamek, który nie startował w piątkowych zawodach, ale brał udział wraz z młodymi zawodnikami w biegach pokazowych wspomina czasy gal lodowych, w których mierzyli się najlepsi Polscy żużlowcy. Wychowanek Włókniarza chciałby, żeby gala lodowa ponownie zagościła w Częstochowie i była organizowana regularnie:

 

Młodzi adepci szkółki Włókniarza Marcel Woźniak oraz Jakub Plutowski nie zauważają dużej różnicy pomiędzy jazdą na torze a na lodzie. Uczestnictwo w gali lodowej nie stanowi dla nich problemu:

 

Licznie zebrani kibice przy Boya-Żeleńskiego podczas zawodów mogli obserwować kilka wykluczeń, parę upadków – obeszło się bez poważniejszych kontuzji. Zastosowano wycofany obowiązujący kilka lat temu w zawodach młodzieżowych przepis, który nakazywał przesunięcie się zawodnika 30 metrów od taśmy startowej. Tor lodowy jest krótszy, więc przy powtórce biegu sędzia cofnął Marcela Kajzera kilka metrów od taśmy.

Gala Lodowa o Puchar Prezydenta Częstochowy zakończyła się zwycięstwem Niemca – Ronn’ego Weissa. Drugie miejsce zajął Mateusz Kowalczyk. Natomiast trzecią brakującą pozycję na pudle uzupełnił Marcin Sekula. Poniżej przedstawiamy pełną punktację:

1. Ronny Weis 10 (3, 1, 3, 3) + 3

2. Mateusz Kowalczyk 11 (3, 2, 3, 3) +2

3. Marcin Sekula 9 (1, 3, 3, 2) + 3+ 1

4. Wojciech Lisiecki 9 (2, 3, 2, 2) + w

5. Richard Geyer 8 (3, 3, 2, w) + u

6. Marcel Kajzer 8 (2, 2, 1, 3)

7. Szymon Ludwiczak 6 (2, 2, 1, 1)

8. Romuald Lisiecki 4 (1, 1, 1, 1)

9. Dawid Wiwatowski 3 (w, 1, 2, d)

Relacja i zdjęcia: Natanael Brewczyński