Przyjęto projekt budżetu Częstochowy na rok 2023 – Nie bez sprzeciwu

Podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się w czwartek 15 grudnia, większością głosów przyjęto projekt budżetu na nadchodzący rok. Było to do przewidzenia, ponieważ większość częstochowskich radnych – wprost lub pośrednio – związana jest z obozem rządzącym. Przyjęciu projektu zakładającego zwiększenie długu publicznego Częstochowy o kolejne dziesiątki milionów złotych przeciwni byli tylko radni klubu PiS.

Radna Monika Pohorecka wymieniła szereg czynników, które spowodowały, że radni klubu PiS nie zdecydowali się poprzeć projektu budżetu:

Podczas sesji przyjęto także uchwałę, na podstawie której m. Częstochowa wystosuje apel do prezesa Rady Ministrów o zwolnienie częstochowskiego samorządu z finansowania lekcji religii w szkołach. Radni lewicy argumentowali, że na ten cel przeznaczane jest rocznie 10 milionów złotych, i że takie zwolnienie spowodowałoby znaczące oszczędności. Tymczasem 70% tej kwoty pochodzi z subwencji oświatowej, która nie może być przesunięta na inne cele, zatem ewentualne oszczędności wyniosłyby nie 10, a 3 miliony złotych. Jak jednak wyjaśnia radny Paweł Ruksza, apel radnych lewicy już z samego założenia jest bublem prawnym:

Uchwałę zawierającą apel dotyczący finansowania lekcji religii przegłosowano większością jednego głosu. Pokazuje to, że mimo bezwzględnej większości, nie wszyscy radni koalicji rządzącej popierali ten wniosek. Rzecznik archidiecezji częstochowskiej ks. Mariusz Bakalarz, odnosząc się do całej sytuacji sugeruje, że uchwała ta jest tylko przedwyborczym manifestem ideologicznym częstochowskiej lewicy:

Nie brakuje także głosów mówiących, że uchwała miała od tych rzeczywistych problemów odwracać uwagę. Radna Monika Pohorecka nie ma wątpliwości, że radni lewicy przegłosowali podczas sesji nic innego, jak temat zastępczy:

Podsumowując: Rada Miasta przyjęła projekt budżetu, który zakłada powiększenie i tak już gigantycznego długu publicznego Częstochowy. Szukając oszczędności, radni lewicy znaleźli je tam, gdzie kompetencje samorządu nie sięgają, po czym przegłosowali uchwałę, która nie ma skutków prawnych. Jak by tego było mało, wyimaginowana oszczędność wyniosłaby 3 miliony złotych, podczas gdy trwają prace projektowe, dotyczące budowy „Meandrów Warty” za kwotę około 40 milionów, kupiono 10 odblaskowych ludzików za ponad 100 tysięcy, a na Placu Pamięci Narodowej wsadzono platany za 10 tysięcy złotych za sztukę.