Raków oddalił się od mistrzostwa przegraną z Górnikiem Zabrze

W piątkowy wieczór piłkarze prowadzeni przez trenera Dawida Szwargę przegrali z Górnikiem Zabrze. Jedyną bramkę zdobył doskonale znany częstochowskiej publiczności – Sebastian Musiolik.

W 11. minucie piłkarze Górnika Zabrze wyprowadzili szybki kontratak, ale debiutujący w bramce Rakowa Częstochowa Dusan Kuciak skutecznie interweniował. W 26. minucie Stratos Svarnas trafił w słupek bramki drużyny z Zabrza. Kilka chwil później Kuciak starł się z Lawrence’em Ennalim, sędzia Tomasz Musiał wskazał na punkt karny i pokazał Słowakowi czerwoną kartkę. Ostatecznie po wideoweryfikacji kara została anulowana, a jedenastka odwołana. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Szkoleniowiec czerwono-niebieskich na pomeczowej konferencji prasowej mówił:

Po 50. minutach gry przed szansą stanął Otieno. Zawodnik wprowadzony na boisko w przewie oddał strzał, który minął bramkę Bielicy. Chwilę później szczęścia próbował Ante Crnac, ale chybił. Minutę później Chorwata zatrzymał bramkarz Górnika – Bielica. Po godzinie rywalizacji Giannis Papanikolaou otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić boisko. Kilka minut później Damian Rasak próbował pokonać debiutującego w bramce Rakowa – Kuciaka. W 84. minucie Bielica zatrzymał Crnaca, który stanął przed dobrą okazją na zdobycie bramki. W doliczonym czasie gry piłka trafiła do Sebastiana Musiolika, który pokonał Dusana Kuciaka. Były napastnik Rakowa dał zwycięstwo Górnikowi.

Trener Dawid Szwarga podkreślił na początku konferencji prasowej, że nie wie przez jaki czas będzie dane mu pracować przy Limanowskiego. Na pytanie, czy według własnej opinii jest odpowiednią osobą do kierowania takim projektem jak Raków – odpowiedział:

Kolejne spotkanie częstochowianie rozegrają z Widzewem w Łodzi. Mecz jest zaplanowany na sobotę, 27 kwietnia. Pierwszy gwizdek rozbrzmi o godzinie 20:00.

NB