Raków zdecydowanie lepszy od Astany

fot. Raków Częstochowa

Raków Częstochowa czwartkowy wieczór z pewnością może zaliczyć do udanych. W pierwszym meczu rozgrywanym w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy UEFA pokonali wicemistrza Kazachstanu – FC Astana 5:0. Na listę strzelców dla Rakowa wpisali się kolejno: Ivi Lopez, Mateusz Wdowiak, Vladislav Gustkovskis, Vladyslav Kochergin oraz Fran Tudor.

Mecz rozgrywany na stadionie przy ulicy Limanowskiego 83 był historycznym, bowiem europejskie puchary po raz pierwszy zawitały do Częstochowy. Pomimo gry w osłabieniu przez długi czas po czerwonej kartce dla Deiana Sorescu w drugim kwadransie gry, czerwono – niebiescy pewnie wygrali mecz. Marek Papszun – trener Rakowa Częstochowa na pomeczowej konferencji podsumował spotkanie:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/07/1_rakow_Papa_22_07_2022.mp3]

Szkoleniowiec drużyny gości z pokorą przyznał, że Raków Częstochowa był drużyną zdecydowanie lepszą:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/07/2_rakow_Astsana_22_07_2022.mp3]

Po pokaźnym zwycięstwie na własnym stadionie podopiecznych Marka Papszuna czeka teraz rewanż w Kazachstanie. Zaliczka po pierwszym meczu jest solidna, jednak częstochowianie nie mogą osiąść na laurach. Spotkanie na obiekcie FC Astana zaplanowane jest na czwartek, 28 lipca o godzinie 17:00, a zwycięstwo „medalików” można podsumować krótko – Raków nie ma ładnego stadionu, za to ma poważny zespół, pisany przez duże Z.