Szpital na Parkitce zmaga się z brakiem lekarzy

Kilka miesięcy temu Częstochowę obiegły informacje o problemach Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie z obsadą lekarską Oddziału Chirurgii Dziecięcej. Według niektórych przekazów mogło dojść nawet do zamknięcia oddziału. Teraz sprawa braków kadrowych szpitala na Parkitce powraca, chodzi jednak również o inne oddziały.

Szpital na Parkitce to największa placówka medyczna w północnej części województwa śląskiego. W obszarze jej działania mieszka ok. 1 mln mieszkańców, co stawia ją wśród najbardziej „obleganych” szpitali na śląsku. Wymaga to zapewnienia świadczonych usług medycznych na najwyższym poziomie, a co za tym idzie zapewnienia wystarczającej liczby kadry lekarskiej. I tu zaczyna się problem, ponieważ te braki dość poważnie dokuczają placówce. Mówi się o niewystarczającej liczbie lekarzy na wielu oddziałach. Sytuację wyjaśnia zastępca dyrektora ds. medycznych szpitala na Parkitce, Marcin Pakulski:

Kłopoty z obsadą lekarską na Oddziale Chirurgii Dziecięcej nadal istnieją. Jednak, według dyrektora Pakulskiego, szpital robi wszystko, by tę sytuację zmienić tak, jak udało się to zrobić na okulistyce:

Niepokojem może napawać fakt, że braki kadrowe dotykają również innych oddziałów. Mówi się m.in. o brakach kardiologów, czy specjalistów chorób wewnętrznych. Braki na tym drugim oddziale dyrektor Pakulski tłumaczy zmianami demograficznymi w kraju:

Jak informują władze szpitala – braki kadrowe są, ale nie istnieje zagrożenie dla ciągłości pracy któregokolwiek z oddziałów:

Póki co, oddziały szpitalne na Parkitce funkcjonują tak, jak powinny. Być może sytuację zmieni fakt, że na Uniwersytecie Jana Długosza rusza kierunek medyczny, ale na pierwszych absolwentów medycyny naszego Uniwersytetu będziemy musieli poczekać kilka lat.