Wigilia ludzi połamanych przez życie i ukochanych przez Boga

web_wigilia_as

Na co dzień nie mają swoich domów, stołów syto zastawionych potrawami, ciepła i poczucia bezpieczeństwa. Jednak raz w roku, podczas specjalnie dla siebie przygotowanej wigilii mogą spotkać się bezdomni, samotni z Częstochowy. Wydarzenie organizowane dla ludzi połamanych przez życie pokazuje, że są oni ukochani przez Boga, bo to On sam troszczy się o to, aby znajdowali się ci, którzy chcą im służyć nie tylko od święta.

Tegoroczna wigilia dla bezdomnych miała miejsce 23 grudnia w auli parafii archikatedralnej. Zorganizowała ją częstochowska Caritas przy współudziale m.in.: Urzędu Miasta, Fundacji św. Barnaby, Fundacji św. Brata Alberta oraz Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Agape. Dla ks. Marka Batora – dyrektora Caritas archidiecezji częstochowskiej to konkretny znak jedności. – Wszyscy dopisali i bardzo się cieszę, że jest tu taka mnogość instytucji, które każdego dnia poprzez swoje działania służą bezdomnym i potrzebującym i że także dzisiaj możemy być podczas tej wigilii razem. Dobrze, że są ludzie dobrej woli i że połączyliśmy siły, aby służyć. Dla tych osób, które szukają swojego miejsca w świecie wigilia ma wymiar duchowy, że nie są sami, że jest z nimi rodzący się także dla nich Bóg – podkreśla ks. Bator.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął abp Wacław Depo, który zadał uczestnikom wigilii trzy zadania, będące jednocześnie życzeniami. – W roku jubileuszowym podkreślam, żeby każdy z nas odnalazł się blisko Maryi i żeby wziął ją w pomoc i obronę. W takiej czy innej historii, sytuacji swojego życia. Te moje życzenia i zadania kończę błogosławieństwem, bo wiem że to najlepszy dar jaki mogę im dać z mojego serca. Chcemy się dostrzec, a nie przechodzić obojętnie. Wszystko po to, aby się nie pomylić i pamiętać, że my także możemy znaleźć się kiedyś w takiej sytuacji – akcentował Metropolita częstochowski.

W roznoszenie posiłków oraz ich przygotowani zaangażowani byli wolontariusze oraz siostry zakonne. – To niesamowite kiedy roznoszę tym osobom posiłek i one tak są wdzięczne. Szczerze się uśmiechają, dziękują. Wszystko dzieje się tak spokojnie, naturalnie, a mogłoby się komuś wydawać, że takie wydarzenie to same problemy. Nic bardziej mylnego. Jestem szczęśliwa, że mogę pomóc i już wiem, że w przyszłoroczną wigilię też chce się włączyć – dzieli się wolontariuszka Dominika.

– Jestem tu pierwszy raz i jestem niezwykle wzruszona. Wszystko jest bardzo smaczne, wszyscy są bardzo życzliwi. Czuć atmosferę świąt, której niestety nie mogę poczuć w domu, bo jestem osobą samotną. To, że mogę tutaj być zawdzięczam Matce Bożej – mówi ze wzruszeniem p. Halina, uczestniczka wigilii dla bezdomnych i potrzebujących.

Oprócz wspólnej modlitwy, dzielenia się symbolicznym białym chlebem, składania sobie życzeń i wieczerzy wigilijnej był też czas na kolędowanie. Animowała je schola Skarby Mary z parafii św. Ap. Piotra i Pawła w Częstochowie pod muzycznym kierownictwem ks. Łukasza Dybowskiego. Wszyscy uczestnicy wigilijnego spotkania otrzymali również paczki żywnościowe, które udało się przygotować dzięki ofiarności dobroczyńców i osób, które wzięły udział w zbiórce produktów prowadzonej przez częstochowską Caritas.

AS