Wysypisko śmieci na ulicy Filomatów?
Ulica Filomatów to jedna z bardziej zapomnianych części miasta. Jakiś czas temu władze Częstochowy podjęły decyzję, by tchnąć nowe życie w opuszczone kamienice. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie pewien problem – śmieci. Odpady budowlane, resztki mebli oraz instalacji sanitarnych od kilku dni zalegają na trawniku, przed remontowanymi budynkami. Lokatorzy od dłuższego czasu podejmują próby kontaktu z administracją ZGM TBS, jednakże bezskutecznie. Urzędnicy poinformowani o tej sprawie zapowiadają podjęcie odpowiednich działań.
O kłopocie z zalegającymi na trawniku śmieciami, z którym borykają się lokatorzy ZGM-u, częstochowianie dowiedzieli się przede wszystkim z mediów społecznościowych. Mieszkańcy ulicy Filomatów coraz głośniej apelują o pomoc. Jak czytamy w jednym z wielu postów: – zgłaszaliśmy się do administracji ZGM TBS przy ulicy Nowowiejskiego 26 i do Urzędu Miasta, aby ktoś uprzątnął ten bałagan. Oczywiście administracja i Urząd nie widzą problemu. Ów bałagan pochodzi z mieszkań, które są remontowane i później są przydzielane jako lokale komunalne. Dwa tygodnie temu stało tu 5 pełnych big-bagów śmieci po remontowych. Nie dość, że nikt nie sprząta klatek i w pajęczyny można się zaplątać, to jeszcze taki widok przed oknem. Zaznaczam, że przy ulicy Filomatów znajduje się Pierwszy Urząd Skarbowy. Miny tych ludzi, którzy tu codziennie przechodzą, są bezcenne!
O sprawę śmieci zapytaliśmy mieszkańców lokali pozostających w administracji ZGM-u:
Na odpowiedź urzędników czekamy, wysłaliśmy maila z zapytaniem w tej sprawie. O problemie zalegających odpadów budowlanych będziemy informować na bieżąco.
