Złota – ulica, która stała się autostradą?!

Popękana nawierzchnia oraz zapadnięte studzienki – nie, nie jest to opis zapomnianej przez miasto drogi, lecz nowo wyremontowanej ulicy Złotej, po której licznie zaczęły poruszać się samochody ciężarowe. Mieszkańcy w mediach społecznościowych apelują o działanie i pokazują zdjęcia uszkodzonej jezdni, urzędnicy zapewniają, że to tylko tymczasowa niedogodność, a koszty naprawy poniesie wykonawca.

Zapytany o tę sprawę rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, Maciej Hasik, wyraża solidarność z mieszkańcami. Zaznacza jednak, że obecny – duży – ruch tirów po częstochowskich drogach, niekoniecznie do tego przygotowanych, jest spowodowany licznymi remontami infrastrukturalnymi. Chcąc uniknąć zatorów, pojawia się konieczność przygotowania objazdów, tak przynajmniej tłumaczą to urzędnicy:

Przedstawiciele MZD uspokajają, że koszty ewentualnych napraw nawierzchni stoją po stronie wykonawcy. Z budżetu miasta nie zostanie przekazana ani złotówka. Ulica Złota jest nadal na gwarancji:

Urzędnicy dodatkowo uspokajają mieszkańców – droga jest cały czas monitorowana. Niemniej Hasik zaznacza, że jeśli częstochowianie zauważą nowe uszkodzenia nawierzchni, mogą kontaktować się w tej sprawie z MZD, celem lepszej konserwacji jezdni:

Sprawa ulicy Złotej, a także innych dróg miejskich, które w wyniku prac drogowych stały się nieoficjalnymi autostradami, nadal trwa. O najnowszych wydarzeniach będziemy informować na bieżąco w Radiu Fiat.