Czy można było taniej? O sadzeniu drzew w mieście słów kilka…

Od jakiegoś czasu w mediach społecznościowych dosłownie huczy od tematów zieleni, a dokładniej kosztów związanych z nasadzaniem nowych drzew w mieście. Kontrowersje wzbudza również cena sadzonek.

Na jednym z częstochowskich osiedli niedawno zasadzone zostały 4 sosny i trzy brzozy za kwotę ok. 9 tys. złotych. Koszt samych sadzonek wyniósł ok. 5 tys. złotych. Czy można było taniej? Jak się okazuje – tak. Właściciel szkółki drzewek w Częstochowie wylicza, jaki jest przeciętny koszt sadzonek. Ceny zaskakują?:

Hubert Wąsek – prezes częstochowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich zauważa, że Centrum Usług Komunalnych, które zarządza miejską zielenią, powinno przemyśleć swoje działania i przestać wycinać drzewa, co zniwelowałoby niepotrzebne koszty do minimum:

Częstochowska zieleń od lat stanowi źródło konfliktów na linii częstochowianie – urzędnicy. Pozytywnym aspektem może być to, że zdaniem społeczników, m.in. dzięki działalności mediów, w Częstochowie polityka dotycząca wycinki drzew jest z roku na rok coraz sprawniejsza i rozsądniejsza. Nadal jednak mamy przed sobą długą drogę.

LN