Koniec z epidemią? Nie do końca…
Od poniedziałku 16 maja obowiązujący od prawie 800 dni stan epidemii koronawirusa został przekształcony w stan zagrożenia epidemicznego. To oznacza, że nadal istnieje groźba rozwoju kolejnej fali zakażeń, ale w znacznie mniejszym, niż dotychczas stopniu.
Stan zagrożenia epidemicznego nie oznacza, że koronawirus całkowicie zniknął i raz na zawsze możemy się z nim pożegnać. O tym, co oznacza obecnie trwający stan zagrożenia epidemicznego, mówi Edyta Kapelka z częstochowskiego Sanepidu:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/05/1_EPIDEMIA_17_05_2022.mp3]Już wcześniej, bo od 1 kwietnia zmieniły się zasady dotyczące zlecania i wykonywania testów na koronawirusa. W czasie stanu epidemii były to zupełnie inne zasady, niż obecnie obowiązujące:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/05/2_EPIDEMIA_17_05_2022.mp3]Zmiana stanu epidemii na stan zagrożenia epidemią spowodował zmiany w sposobie przyjmowania interesantów w instytucjach publicznych. Tak jest, chociażby w Częstochowie, o czym informuje Marcin Breczko z biura prasowego Urzędu Miasta Częstochowy:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/05/3_EPIDEMIA_17_05_2022.mp3]Latem przewidywane są pojedyncze zakażenia, natomiast jesienią wirus znowu może o sobie przypomnieć. Nie będzie to jednak epidemia we wcześniejszym wydaniu – zakażeń może być dużo, ale najcięższe zachorowania i zgony będą dotyczyły tych, którzy do tej pory ani razu nie zachorowali i się nie zaszczepili. Od początku epidemii zarejestrowano w Polsce ponad sześć milionów zakażeń koronawirusem i ponad 116 tys. zgonów chorych na COVID-19.