Nie niszcz plakatów wyborczych – idź do urny!

Dzień wyborów nadchodzi wielkimi krokami. Kampania wyborcza jest niemalże na swoim finiszu. Jednak im bliżej końca, tym większe emocje gromadzą się zarówno w gabinetach osób prowadzących kampanie wyborcze, jak i wśród reszty społeczeństwa. Niektórzy mogą czuć się przytłoczeni, a chcąc znaleźć ujście dla swoich emocji, dokonują różnych czynów, niekiedy nielegalnych.

Jak się okazuje, nasze antypatie polityczne lub personalne, wobec konkretnych kandydatów, nie są wystarczającym powodem, do niszczenia plakatów wyborczych. Prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie ostrzega, że osoby odpowiedzialne za np. zrywanie plakatów, mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej:

Dla niektórych wysoka grzywna może nadal nie być wystarczającym „straszakiem”. Prokuratura informuje, że jeśli dokonamy aktu wandalizmu na banerach wyborczych, może grozić nam nawet kara pozbawienia wolności:

Być może niszczenie oraz zrywanie plakatów wyborczych, niezależnie której opcji, nie jest najlepszym sposobem wyrażenia naszych przekonań politycznych. Te powinniśmy pokazać dopiero przy urnie wyborczej, w niedzielę 15 października.