Perturbacji z czerwonym napisem MPK ciąg dalszy

Kontrowersji związanych z częstochowskim Miejskim Przedsiębiorstwem Komunikacyjnym ciąg dalszy. Kilka miesięcy temu informowaliśmy o nakazie usunięcia wielkiego, czerwonego napisu MPK wydanego przez Powiatowy Inspektoraty Nadzoru Budowlanego. Sprawa ostatecznie trafiła na wokandę sądową. Spółka nie zamierza poddać się bez walki.

Kwestię problematycznego napisu MPK umieszczonego na głównej siedzibie częstochowskiego przedsiębiorstwa przypomina społecznik Piotr Pałgan z grupy Elanex, który od początku miał wypowiadać się negatywnie wobec pomysłu miejskiego przewoźnika:

Jak się okazuje nie tylko organizacje społeczne, projektanci czy pojedynczy mieszkańcy mieli zająć się problemem kontrowersyjnego napisu:

Dla Piotra Pałgana największym problemem jest nie tyle napis, co opór MPK przed jego usunięciem:

W odpowiedzi na liczne apele rzecznik prasowy instytucji Maciej Hasik przygotował specjalny komunikat. Informuje w nim, że spółka zamierza podjąć dalsze kroki prawne, celem odwołania decyzji sądu:

 Maciej Hasik zaznacza, że dział prawny MPK cały czas analizuje sprawę:

Społecznicy przypominają, że jakiekolwiek decyzje związane z przyszłością napisu MPK nie powinny dotknąć osób postronnych, czyli mieszkańców miasta:

Wiele wskazuje na to, że problem kontrowersyjnego napisu MPK nie zostanie tak szybko rozwiązany. Działania spółki mogą wskazywać na długą i męczącą batalię sądową oraz liczne odwołania.