Przed Rakowem mecz ćwierćfinałowy Pucharu Polski

We wtorek, 27 lutego Raków rozegra w Gliwicach mecz ćwierćfinałowy Fortuna Pucharu Polski. Częstochowianie dobrze znają przeciwnika bowiem tydzień temu rywalizowali z Piastem w ramach rozgrywek PKO Ekstraklasy. Piłkarze trenera Dawida Szwargi w samej końcówce meczu zdobyli dwie bramki, wygrywając ostatecznie 3:1.

Fabian Piasecki po meczu w Częstochowie opowiedział, że znajomość przeciwnika nie miała dużego wpływu na jego grę. Zawodnik, który zasilił w zimowej przerwie szeregi Piasta ocenił szanse obu zespołów przed starciem pucharowym:

 

Piast Gliwice w trwającej edycji Pucharu Polski trafił na dwóch trzecioligowców – Wieczystą Kraków i Carinę Gubin oraz na pierwszoligową Termalicę. Gliwiczanie swoją przygodę z Fortuna Pucharem Polski rozpoczęli od pierwszej rundy. W spotkaniu rozgrywanym w stolicy Małopolski piłkarze Piasta rozbili Wieczystą – 4:0. W 1/16 finału trafili na Termalicę, z którą odnieśli zwycięstwo strzelając zwycięską bramkę dopiero w doliczonym czasie gry. W 1/8 finału pokonali po zaciętym meczu Carinę Gubin. Drużyna z czwartego szczebla rozgrywkowego postawiła trudne warunki, ale ostatecznie po trzech bramkach zdobytych po 80. minucie meczu Piast odniósł zwycięstwo – 5:2.

Raków do rozgrywek pucharowych przystąpił w 1/16 finału. W wyjazdowym starciu z ŁKS-em Łódź zespół trenera Dawida Szwargi wygrał po dogrywce 2:0. W kolejnej rundzie Raków trafił na Cracovię. Los zdecydował, że spotkanie zostało rozegrane przy ulicy Limanowskiego 83. Częstochowianie ponownie potrzebowali dogrywki, aby odnieść zwycięstwo. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył w 93. minucie Milan Rundić.

Dla Piasta będzie to pierwszy mecz pucharowy rozgrywany na własnym stadionie. Raków w ostatnich trzech edycjach Pucharu Polski przegrał zaledwie jedno spotkanie. Było to starcie finałowe z Legią Warszawa, które stołeczny klub wygrał po rzutach karnych. Start meczu we wtorek, 27 lutego o godzinie 17:30.

NB