Raków Częstochowa przegrał w Zabrzu

fot. Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa

W niedzielę, 7 sierpnia Raków Częstochowa odnotował pierwszą porażkę w tym sezonie. Mecz rozgrywany w ramach 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym częstochowianie mierzyli się z Górnikiem Zabrze zakończył się wynikiem 1:0 na korzyść drużyny gospodarzy. Jedyną bramkę w spotkaniu zdobył obrońca – Aleksander Paluszek, po stałym fragmencie gry w ostatniej minucie pierwszej połowy.

W drużynie Marka Papszuna doszło do wielu zmian w składzie względem poprzednich gier ligowych czy pucharowych. Od pierwszych minut na boisku zabrakło m.in. Iviego Lopeza, Mateusza Wdowiaka czy Patryka Kuna. Na pomeczowej konferencji trener stwierdził, że był to słaby mecz w wykonaniu Rakowa Częstochowa:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/08/1_rakow_Papszun_8_08_2022.mp3]

Wygrana z najlepiej ułożonym klubem w Polsce to duże osiągniecie – stwierdził niemiecki trener Górnika Bartosch Gaul. Pomimo panującej po zwycięstwie radości, szkoleniowiec drużyny gospodarzy miał świadomość popełnionych błędów:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2022/08/2_rakow_Gaul_8_08_2022.mp3]

W dotychczasowym bilansie rozgrywek PKO BP Ekstraklasy Raków Częstochowa na 3 rozegrane spotkania stracił 3 bramki. Przypomnijmy, że podopieczni Marka Papszuna mają jedno zaległe spotkanie z 2. kolejki rozgrywek, które nie odbyło się ze względu na eliminacje Ligi Konferencji Europy UEFA. Właśnie w tych rozgrywkach czerwono–niebiescy, już w czwartek (11 sierpnia), o godzinie 18:00 rozegrają drugi mecz, 3. rundy ze słowackim Spartakiem Trnava – aktualny wynik dwumeczu to 2:0 dla Rakowa.