Raków – Śląsk 1:1 – podział punktów w hicie Ekstraklasy

Podziałem punktów w hicie 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy zakończyło się niedzielne spotkanie Rakowa Częstochowa ze Śląskiem Wrocław. W rozgrywanym w stolicy Dolnego Śląska meczu padł wynik 1:1.

Rywalizacja Mistrza Polski z liderem ligowej tabeli od pierwszego gwizdka sędziego Szymona Marciniaka przebiegała pod dyktando Rakowa, który narzucił wrocławianom swój styl gry. Efektem tego była bramka zdobyta dla częstochowian w 24. minucie przez Sonny`ego Kittela. Przewaga czerwono-niebieskich utrzymywała się do końca pierwszej połowy meczu. W drugiej części spotkania Śląsk zaczął grać bardziej agresywnie, dążąc do zmiany wyniku. Udało się to wrocławianom w 68. minucie, kiedy to po wygranym starciu ze Stratosem Svarnasem, niezbyt dobre ustawienie Vladana Kovacevicia wykorzystał sprytnym strzałem z dystansu Piotr Samiec-Talar. Remisowy wynik utrzymał się do końca meczu.
Tak spotkanie ocenił trener Rakowa Dawid Szwarga:

Gra zawodników Rakowa mogła się podobać kibicom. Więcej było odważnej gry do przodu i spokoju w rozegraniu piłki w środku pola, co podkreślał też trener Szwarga:

Do gry Raków wraca już w najbliższą środę, 6 grudnia. W Mikołajki przy Limanowskiego 83 zagra z Cracovią w ramach 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Początek spotkania o godz. 18.00.

Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa 1:1 (0:1)

Bramki: Samiec – Talar 68′ – Kittel 24′

Raków: V. Kovačević – Tudor, Racovițan, Svarnas, Jean Carlos, Berggren, Kochergin (61. Lederman), Plavšić (81. Sorescu), Nowak (75. Yeboah), Kittel (61. Cebula), Crnac (75. Zwoliński)

Śląsk: Leszczyński – Bejger (45. Paluszek), Petkow, Olsen (90. Rzuchowski), Exposito, Pokorny (87. Łukasik), Schwarz, Janasik, Żukowski, Samiec-Talar, Matsenko (46. Konczkowski)