Skromne zwycięstwo Rakowa

Raków Częstochowa pokonał w sobotę 16 września na swoim stadionie beniaminka PKO BP Ekstraklasy ŁKS Łódź 1:0. Spotkanie rozegrano w ramach 8. kolejki ligowych zmagań. Zwycięską bramkę dla Rakowa zdobył w 8. minucie meczu Giannis Papanikolaou.

Raków szybko objął prowadzenie w tym meczu po centrze Marcina Cebuli w pole karne ŁKS-u i strzale głową Giannis Papanikolaou. Nie oznaczało to jednak łatwego spotkania. Łodzianie ambitnie atakowali, ale brak było w ich akcjach precyzji wykonania. Wynik spotkania do przerwy nie zmienił się.
Druga połowa meczu również obfitowała w wiele akcji zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. Niefrasobliwość częstochowian przy rozgrywaniu piłki w pobliżu swojej bramki mogła skończyć się przynajmniej dwukrotnie golem dla łodzian, ale czerwono-niebieskim sprzyjało szczęście. Ponownie szczęście dopisało gospodarzom w 88. minucie, kiedy to Bogdan Racovițan uratował częstochowian, wybijając piłkę z linii bramkowej. W doliczonym czasie gry zawodnik gości Stipe Jurić obejrzał czerwony kartonik za atak na Adnana Kovačevicia. Wynik spotkania nie uległ już zmianie.
Tak mecz ocenił trener Rakowa Dawid Szwarga:

Zadowolono z gry swojej drużyny, mimo odniesionej porażki, był trener ŁKS-U Kazimierz Moskal:

Kolejne ligowe spotkanie zespół „Medalików” rozegra w niedzielę, 24 września. Będzie to wyjazdowy mecz z Ruchem Chorzów. Wcześniej, bo już w najbliższy czwartek częstochowianie zagrają pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Europy, a ich rywalem będzie Atalanta BC.