Trwa letnia sesja egzaminacyjna

Czerwiec to miesiąc, w którym już każdy zaczyna myśleć o wakacjach. W przypadku niektórych instytucji, w tym uczelni wyższych czy seminariów upragniony czas wolny jest poprzedzony sesją. To wytężony czas nauki, często też nieprzespanych nocy, a wszystko po to, by zweryfikować osiągniętą wiedzę.

Studenci częstochowskiego uniwersytetu dopiero rozpoczynają zmagania z sesją. – Na Uniwersytecie Jana Długosza sesja egzaminacyjna właśnie się zaczęła. – mówi dr Konrad Ludwicki, wykładowca z Instytutu Literaturoznawstwa na UJD:

Dr Ludwicki zaznacza, że na UJD są zazwyczaj dwa rodzaje weryfikacji wiedzy studentów:

Dr inż. Katarzyna Brendzel, rzecznik prasowy Politechniki Częstochowskiej podkreśla, że czerwiec to nie tylko czas sesji na uczelniach wyższych:

W Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym seminarzyści także muszą zmierzyć się z sesją. Odbywa się ona wcześniej, niż na częstochowskich uczelniach, mianowicie od 10 czerwca i trwa przez około dwa tygodnie. Jak stwierdza ks. Michał Pabiańczyk, ojciec duchowny z WMSD, egzaminów jest sporo:

Jest to w zasadzie czas, kiedy 7-8 godzin poświęca się na naukę w ciągu dnia i egzaminy, czyli sporo – wyjaśnia ks. Pabiańczyk i dodaje:

Po egzaminach przychodzi czas na zakończenie roku akademickiego, jak zdradza ks. Pabiańczyk w seminarium w tym dniu jest bardzo wesoło:

Choć czas sesji zwykle nie kojarzy się zbyt optymistycznie, to jednak nie taka ona straszna, jak często wynika z opowieści. Jeśli nauka w ciągu roku akademickiego była systematyczna, to egzaminy będą stanowiły jedynie formalność.

LN