Egzamin wstępny w częstochowskim WMSD
Egzaminy wstępne do Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego zbliżają się wielkimi krokami. Pierwszy termin już 8 lipca. O tym, jak rozpoznać powołanie i o szczegółach dotyczących seminarium mówi ks. Michał Pabiańczyk, który jest ojcem duchownym w seminarium.
Według tradycji starotestamentowej kwestia kapłaństwa „leżała w rękach” rodu kapłańskiego. W przypadku Nowego Testamentu to Jezus Chrystus wybierał uczniów, którzy mieli pójść za Nim, a po jego śmierci i zmartwychwstaniu — głosić Ewangelię. Dziś, by zostać kapłanem, trzeba w sercu usłyszeć głos Boży, który do tego wzywa lub innymi słowy, powołuje. Jak zaznacza ks. Pabiańczyk, by rozpoznać powołanie i rozpocząć jego realizację, muszą współgrać ze sobą trzy czynniki.
Oprócz owych elementów, powinno się także posiadać odpowiednie predyspozycje. Nie każdy bowiem nadaje się do seminarium:
Zdarza się, że osoba czująca powołanie ma jakieś wątpliwości lub trudności, w związku z podjęciem decyzji o spełnieniu woli Boga. Wówczas powinna pamiętać, że może znaleźć pomoc u tych, którzy powiedzieli Stwórcy „tak”:
Pierwszy termin egzaminu wstępnego to 8 lipca, drugi odbędzie się dwa miesiące później, czyli 9 września:
Jak wygląda egzamin wstępny? Ks. Pabiańczyk zaznacza, że nie jest zbyt trudny, zatem nie ma się czego obawiać:
Po napisaniu „wypracowania” kandydaci otrzymują do rozwiązania test z wiedzy religijnej w zakresie YouCat – Katechizmu dla młodych. Trzecią część egzaminu stanowi indywidualna rozmowa z Księdzem Rektorem, w czasie której kandydat jest informowany o decyzji w sprawie przyjęcia do seminarium.
Dlaczego warto wybrać się właśnie do częstochowskiego seminarium? Oprócz tego, że znajduje się ono w duchowej stolicy Polski, to sama placówka ma, co podkreśla ks. Pabiańczyk, wyraźną specyfikę:
W zeszłym miesiącu w częstochowskiej archidiecezji miały miejsce święcenia diakonatu (20 maja) oraz prezbiteratu (27 maja). Podczas nich zostało wyświęconych trzech diakonów oraz sześciu neoprezbiterów. Więcej na ten temat można przeczytać na naszych stronach.
LN