Elektryczne samochody docierają do Częstochowy. Czy miasto jest na to gotowe?

Unijne przepisy, zakazujące sprzedaży nowych samochodów spalinowych po 2035 roku wprowadziły niemałe zamieszanie wśród kierowców i producentów. Efektem tego jest zwiększona produkcja i tym samym sprzedaż „elektryków”.

Samochody elektryczne i proces ich popularyzacji uzależniony jest od infrastruktury. Nie mówimy tu jednak o ulgach dla właścicieli aut elektrycznych, takich jak chociażby możliwość jeżdżenia „bus-pasem”. Podstawowym elementem do układanki są punkty ładowania baterii. W tym momencie bowiem panuje wyraźna dysproporcja pomiędzy liczbą stacji paliw a ładowarkami. Wpływa to bezpośrednio na popularność bezemisyjnych pojazdów.

Więcej na ten temat w kontekście regionu częstochowskiego przekazał reporter Radia Fiat, Wiktor Szczęsny:

Wygląda zatem na to, że infrastruktura dla samochodów elektrycznych w Częstochowie to temat dynamicznie się rozwijający. Czas i realia życia codziennego pokażą czy założenia Urzędu Miasta i prywatnych firm będą w stanie zaspokoić oczekiwania kierowców „elektryków”.

WS