Czy wysypisko na Filomatów przejdzie w końcu do historii?

Sprawa nielegalnego wysypiska toksycznych odpadów przy ulicy Filomatów wydaje się zmierzać do szczęśliwego końca. Na początku sierpnia bieżącego roku, Częstochowskie Przedsiębiorstwo Komunalne w imieniu władz miasta ogłosiło przetarg na wywóz i utylizację odpadów. Z kolei 10 listopada Magistrat otwarł wszystkie złożone oferty, których jest pięć.

Więcej o bieżących wynikach ogłoszonego na początku sierpnia przetargu na usunięcie odpadów z ulicy Filomatów, mówi rzecznik prasowy Urzędu Miasta Włodzimierz Tutaj:

Zgodnie z informacjami udzielonymi przez urzędników, cztery z pięciu ofert, jakie napłynęły do Magistratu, mieszczą się w planowanym budżecie.

Czy wysypisko nadal stanowi zagrożenie dla mieszkańców? Zdaniem Andrzeja Szczerby, naczelnika wydziału Ochrony Środowiska, rolnictwa i leśnictwa, nie ma większych powodów do obaw. Toksyczne śmieci mają być odpowiednio zabezpieczone:

Jednak czy takie zagrożenie nie pojawi się wraz z rozpoczęciem się procedury likwidacji wysypiska? Czy mieszkańcy powinni przygotować jakieś środki zaradcze?

Dobrą wiadomością może być to, że miasto otrzymało promesę dofinansowania na rzecz likwidacji nielegalnego składowiska. Środki finansowe z budżetu krajowego oraz wojewódzkiego zostaną jednak uruchomione dopiero wraz z rozpoczęciem procesu wywożenia odpadów. To oznacza, że Częstochowa będzie musiała wcześniej pokryć koszta wywozu w całości:

Częstochowianie zgodnie z obietnicami urzędników mogą spodziewać się ostatecznego zamknięcia sprawy wysypiska dopiero w roku 2025. Pod jednym warunkiem – że uda się podpisać umowę jeszcze w tym przetargu:

Pozostaje mieć nadzieję, że kwestie legislacyjne zostaną domknięte jeszcze w tym roku, tak aby proces utylizacji oraz recyklingu odpadów mógł zacząć się jeszcze w 2024 roku.