Raków zremisował z Puszczą

Po wygranym spotkaniu Rakowa z Lechem Poznań 4:0, wydawało się, że piłkarze z Limanowskiego zniżkę formy mają już za sobą. Podopieczni trenera Dawida Szwargi, jak się okazało wciąż grają w kratkę, czego dowodem jest remisowy rezultat sobotniego meczu z Puszczą Niepołomice.

Sobotni mecz rozpoczął się od kilku sytuacji dla obu drużyn. Już w 23. minucie Puszcza musiała rozpocząć grę w osłabieniu wskutek czerwonej kartki dla Evenco. Raków grał w przewadze jednego zawodnika, a trzy minuty po tym zdarzeniu piłkę na lewej stronie boiska miał Otieno. Kenijczyk wrzucił futbolówkę w szesnastkę „Żubrów”, a ta odbiła się od Artura Craciuna i wpadła do bramki obok zaskoczonego bramkarza Puszczy. W 34. minucie Raków zdobył drugiego gola, ale trafienie Drachala nie zostało uznane, gdyż posiadający wcześniej piłkę Crnac był na pozycji spalonej.

Druga połowa rozpoczęła się dla Rakowa bardzo źle. Fran Tudor został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką i musiał opuścić boisko. Siły się wyrównały i drużyny grały dziesięciu na dziesięciu. Trener Szwarga zaznacza, że Raków zrobił to, co zaplanował przed spotkaniem. Podkreśla również, że czerwone kartki były kluczowe dla późniejszego przebiegu meczu:

Słupek bramki Puszczy został obity dwukrotnie przez czerwono-niebieskich. Bliski szczęścia był Vladyslav Kochergin, a kilkanaście minut później Bartosz Nowak. W 87. minucie, w ogromnym zamieszaniu w szesnastce Rakowa, ostatecznie żaden z piłkarzy z Niepołomic nie zdołał skierować piłki do bramki strzeżonej przez Vladana Kovacevicia. Natomiast w doliczonym czasie gry, sędzia Damian Sylwestrzak wskazał na wapno po zagraniu ręką w polu karnym przez Bogdana Racovițana. Jednastkę na bramkę zamienił były zawodnik Rakowa – Łukasz Sołowiej. Puszcza miała jeszcze piłkę meczową, ale Hubert Tomalski nie zdołał pokonać bramkarza Rakowa.

Szkoleniowiec czerwono-niebieskich żałuje, że nie udało się zdobyć drugiej bramki, która dałaby zwycięstwo:

Częstochowianie po 24. serii gier zajmują czwartą pozycję w tabeli PKO Ekstraklasy. Piłkarze prowadzeni przez trenera Dawida Szwargę kolejny mecz rozegrają już w środę, 13 marca. To wyjazdowe, zaległe spotkanie 2. kolejki rozgrywek, w którym przeciwnikiem czerwono-niebieskich będzie Korona Kielce. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 18:30.

NB