Styl czy funkcjonalność?
Jakiś czas temu udało się sfinalizować prace nad trzema węzłami przesiadkowymi, które miały nie tylko przyciągnąć turystów, ale poprawić połączenia komunikacyjne w samym mieście. Jednak centra na Rakowie, Stradomiu i przy ulicy Piłsudskiego nie spełniły do końca oczekiwań mieszkańców. Kilka miejsc siedzących, brak wiat przystankowych oraz rozwiązania architektoniczne, które nie dają żadnej ochrony przed warunkami atmosferycznymi – tak wyglądają realia nowych obiektów.
Szczególnym przypadkiem jest tutaj centrum przesiadkowe zlokalizowane przy ulicy Piłsudskiego, które chociaż wita podróżnych wielkimi łukami i kolumnami, poza ławkami nie niesie ze sobą żadnego innego wymiaru praktycznego. Nowoczesny styl architektoniczny przegrywa bowiem nawet w starciu z deszczem, przed którym dachy większości wiat nie zapewniają żadnej ochrony.
Zapytaliśmy częstochowian co sądzą nt. nowo wybudowanego centrum przesiadkowego:
[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2021/04/Sonda.mp3]Całość inwestycji centrów przesiadkowych kosztowała miasto prawie sześćdziesiąt dziewięć milionów złotych. Jednak jak się okazuje droga inwestycja nie równa się dobrej, a opinie mieszkańców nadal są bardzo spolaryzowane.