Wytropiony po śladach w śniegu

Zdjęcie poglądowe | Fot. Pixabay.com

W zeszłym tygodniu w Wierzchowisku przypadkowo przejeżdżający patrol Policji napotkał pozostawiony na poboczu samochód. Mundurowi zauważyli ślady w śniegu, prowadzące do pobliskiej nieruchomości. Postanowili sprawdzić, co znajdą na ich końcu…

O tym co odkryli na miejscu opowiedziała podkom. Sabina Chyra-Giereś z częstochowskiej Policji:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2021/12/1_po_sladach_sabina_13_12.mp37]
Fot. Policja

Rabuś był mocno zaskoczony widokiem dwóch mundurowych w namiocie, który właśnie penetrował. Prawdopodobnie spodziewał się wszystkiego, ale nie policjantów, którzy pójdą po śladach pozostawionych przez niego w śniegu. Próbował uciekać, jednak nie zdołał się wyrwać mundurowym:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2021/12/2_po_sladach_sabina_13_12.mp37]

Ponadto w miejscu zamieszkania 55-latka okazało się, że zatrzymany nielegalnie pobierał prąd poprzez podłączenie do sieci omijające urządzenia pomiarowe. Oprócz zarzutów za rabunek namiotu w Wierzchowisku, dostanie też zaległy rachunek za prąd, którego wysokość może wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.