uBoga szlachcianka – pożegnanie s.Teresy msJ

W środę, 10 stycznia wspólnota Małych Sióstr Jezusa w Częstochowie pożegnała siostrę Teresę (Terkę) – jedną z pierwszych małych sióstr Jezusa w Polsce. Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę, 13 stycznia w Dolinie Miłosierdzia Bożego.

Przewodniczył im. ks. dr Mariusz Bakalarz, wicekanclerz Kurii Metropolitalnej. S. Teresa zmarła w wieku 91 lat, należała do słynnego trio „WanTerBoż”, które dało początek Fraterni małych sióstr w naszym kraju jeszcze za czasów PRL-u. W kontekście tej historii śp. s. Teresę wspomina br. Kazimierz ze zgromadzenia małych braci Jezusa, należący do wspólnoty od 1979 roku:

„Terka”, jak mówią o zmarłej siostry ze zgromadzenia, miała ogrom darów, talentów oraz doświadczenia. S. Mariola wspomina ją jako osobę, która wiele sytuacji potrafiła wyprowadzić obronną ręką. Potrafiła wyśmiać to, co złe oraz dać przestrzeń do działania innym:

Swój pierwszy kontakt z s. Teresą wspomina br. Krzysztof, albertyn. Jak mówi, chociaż pierwsze chwile wydawały się mu nieprzychylne, to w ostateczności wszystko ułożyło się dobrze:

Agnieszka Szymala, która opiekowała się s. Teresą pod koniec jej życia, wspomina ją jako ciepłą i radosną osobę:

Obecny podczas pogrzebu o. Kazimierz był uważany za bliskiego przyjaciela s. Teresy. Jak sam przyznał, znali się przeszło 43 lata:

– Była autentyczna w tym, co robiła, żyła głęboką radością, która promieniowała z jej serca – wspominał Andrzej, mały brat Jezusa:

S. Teresę wspominał podczas uroczystości pogrzebowych ks. dr Mariusz Bakalarz. W homilii duchowny nazwał zmarłą ubogą (u Boga) szlachcianką, podkreślając jej oddanie w posłudze:

Następnego dnia (niedziela, 14 stycznia) z małymi siostrami Jezusa w intencji zmarłej s. Teresy modlił się bp Andrzej Przybylski, który wygłosił homilię na temat powołania i drogi do Jezusa:

S. Teresa wstąpiła do Fraterni we Francji w wieku 30 lat. Odbyła tam nowicjat, a pierwsze śluby złożyła w Tre Fontane w Rzymie. Następnie wróciła do Polski, gdzie przeżyła prawie całe swoje życie zakonne (oprócz ok 3-letniego okresu w latach 90., kiedy to w wieku 60 lat wyjechała na naukę angielskiego, by potem przez dwa lata posługiwać jako lekarz w Etiopii). W Polsce mieszkała głównie w Częstochowie, a później w Machnowie, małym osiedlu popegeerowskim blisko granicy z Ukrainą. Od 2018 roku, wraz z Wandą i Bożeną, po 30 latach życia w Machnowie, wróciła do Częstochowy, gdzie przeżyła ostatnie lata swojego życia.

BNO

 

Galeria: Radio Fiat/Aleksandra Mieczyńska

uBoga szlachcianka – pożegnanie s.Teresy msJ