Nie ma śledztwa prokuratury ws. incydentu na pielgrzymce kibiców

Nie milkną echa wydarzeń, jakie miały miejsce w sobotę 13 stycznia podczas 10. Patriotycznej Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę. Przypomnijmy, członkowie stowarzyszeń Obywatele RP i Demokratyczna RP już po formalnym zakończeniu swojego zgromadzenia wmieszali się w tłum uczestników pielgrzymki rozwijając transparenty z hasłami „Chrześcijaństwo to nie nienawiść”, „Moją Ojczyzną jest człowieczeństwo” i „Tu są granice przyzwoitości”. Jak poinformowała policja, doszło do słownych utarczek, a transparenty zostały przez kibiców spalone. Sprawą zajęła się prokuratura, której stanowisko przedstawił rzecznik, Tomasz Ozimek:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2018/01/kibicepielgrzymka_Ozimek_17_01_2018.mp3]

Jak podaje policja w swoim oświadczeniu „Przyczyną zakłóceń było celowe dążenie do konfrontacji uczestników jednej ze stron. Osoby, które uczestniczyły w jednym ze zgromadzeń, po jego zakończeniu przemieściły się na jasnogórskie błonia, gdzie weszły w tłum kibiców i rozwinęły transparenty”. Ta opinia jest zgodna z relacjami świadków obecnych na miejscu zdarzenia. Wśród nich był m. in. częstochowski fotograf, Marcin Szpądrowski:

[audio:https://fiat.fm/wp-content/uploads/2018/01/kibicepielgrzymka_Szpadrowski_17_01_2018.mp3]

Dalsze śledztwo w sprawie incydentu w trakcie pielgrzymki kibiców prowadzić będzie częstochowska policja pod nadzorem prokuratury.

ZD

foto: Marcin Szpądrowski